1 listopada 2012

Zapraszamy na wykłady Raula Heimanna i Viktorii Bachmann na temat Państwa Platona

W czwartek 8 listopada o godz. 14.00 w sali D302 gość z Niemiec Raul Heimann wygłosi wykład na temat pojęcia sprawiedliwości w Państwie Platona, zaś 9 listopada także o godz. 14.00 i w sali D302 Viktoria Bachmann zaprosi do dyskusji na temat drogi kształcenia się człowieka w tym samym dialogu Platona. Zapraszamy wszystkich socjologów i filozofów! Heimann i Bachmann mówić będą o fundamentalnych pytaniach, które stawia sobie każdy z nas.
http://ifsid.ug.edu.pl/zaklad-historii-filozofii-starozytnej-i-sredniowiecznej-oraz-zaklad-socjologii-ogolnej-IFSiD.pdf

7 komentarzy:

  1. Ciekawy wykład prof. Raula Heimanna. Żałuję, że dzisiejszego wykładu niestety nie wysłucham.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja za to słyszałam tylko Viktorię Bachmann. Chociaż miałam wrażenie, że nie odpowiedziała na moje pytania, to miałam prawdziwą estetyczną przyjemność słuchania pięknie odczytanej refleksji nad pięknymi rzeczami. Tak myślę, że to komfort mieć możliwość wieloletniego interesowania się Platonem i życia z tego. Nawet język niemiecki był w jej ustach piękny :) W sumie po tym wykładzie powinniśmy mieć ściślejsze kontakty z naukowcami z Niemiec - to tak niedaleko, a jednak ich spojrzenie na wiele spraw jest inne od polskiego i zapożyczanego w Polsce z krajów anglojęzycznych.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. Które pytania masz na myśli? Możliwe, że ja coś pominąłem.
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oba - jedno pytanie o to, czy w rozumieniu Platona państwo jest metaforą dla człowieka czy człowiek metaforą dla państwa (odpowiedziała, że Platon wprowadził tę metaforę i nie był to jej interpretacyjny pomysł), a drugie pytanie o to, czy idee nowoczesności i myśl Platona są zbieżne z tego powodu, że odnoszą się do natury ludzkiej, która ma swoiste cechy uniwersalne i jako taka jest rozpoznawana przez wielu autorów, w różnych czasach, czy raczej jest tak, że idee nowoczesności są po prostu kontynuacją myśli Platona, ponieważ nowoczesna kultura europejska została zbudowana na starożytnej filozofii, niejako przez tamtą myśl stworzona. Viktoria odpowiedziała, że wspólną cechą nowoczesności i myśli Platona jest otwarcie się na cel i przełamywanie własnych wstępnych ograniczeń. Wskazała więc na ich odpowiedniość, ale nie odpowiedziała na moje pytanie o uniwersalność tej cechy czy jej historyczną swoistość/wykreowanie. Tak przynajmniej ja zrozumiałam.
    D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje mi się, że w odpowiedzi na pierwsze pytanie ważne jest stwierdzenie, że Platonowi chodzi nie tyle o metaforę, co o analogię (spojrzenie przez szkło powiększające). To jest ten fragment w tłumaczeniu Witwickiego: "A że my nie jesteśmy mistrzami pierwszej klasy, więc, mam wrażenie, powiedziałem, że takeśmy przeprowadzali rozważanie tego tematu, jakby ktoś ludziom niezbyt bystrego wzroku kazał z daleka odczytywać małe litery, a potem by dopiero ktoś zauważył, że te same litery są gdzieś indziej wypisane w większym formacie i na większym polu. Myślę, że wtedy byłoby oczywiście, jak znalazł: odczytać naprzód tamte większe, a potem rozpatrywać te mniejsze, jeżeli są właśnie takie same.- Tak jest - powiada Adejmantos. - Ale coś ty w tym rodzaju dojrzałe w naszym rozważaniu na temat sprawiedliwości?- Ja ci powiem - odrzekłem. - Sprawiedliwość - zgodzimy się na to - bywanieraz w jednym człowieku, a bywa i w całym państwie?- Tak jest - powiada.- A czyż państwo nie jest większe od jednego człowieka?- Większe - powiada. - To może i większa sprawiedliwość mieszka w tym, co większe, i łatwiej ją tam rozpoznać. Więc jeżeli chcecie, to naprzód w państwach będziemy szukali, czym ona jest. Potem ją tak samo rozpatrzymy i w poszczególnych jednostkach szukając podobieństwa do tego, co większe, w postaci tego, comniejsze." Oczywiście odczytanie polityczne też jest możliwe, ale nie o nie Platonowi chodziło, "państwo" jest tylko ilustracją, zabiegiem heurystycznym.
    Jeśli chodzi o drugie pytanie, odpowiedź wydała mi się dość jednoznaczna: Platon był uniwersalistą, uważał, że istnieją cechy wspólne wszystkim ludziom, uniweralne "człowieczeństwo", a te same problemy człowieka, o których pisał Platon, są też przedmiotem rozważań współczesnej filozofii (dodałbym też: socjologii). Istnieje rzecz jasna pogląd, że Platon zdekonstruował wszystko, co przed nim, aby skonstruować wszystko co po nim (tak np. Bellah pisze), ale nie twierdził tego sam Platon. Platon chciał tylko rozwiązywać praktyczne problemy człowieka. Praktyka zapytywania wskazuje na to, że te problemy nie były wymyślane przez samego Sokratesa, lecz przez jego rozmówców. Czy te odpowiedzi są bardziej satysfakcjonujące?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Michał. Otóż chodziło mi w pytaniach nie tyle o odczytanie tego, co zostało zawarte w tekstach Platona, ewentualnie jego intencjach, lecz o to, co z perspektywy obecnej moglibyśmy w nich ująć krytycznie. Zgadzam się mianowicie z tym, że używanie metafor czy analogii w tłumaczeniu zjawisk jest nie tylko użyteczne, ale też nieuniknione, ale, jak sam podkreślasz, jeśli, powiedzmy, w przyrównywaniu natury człowieka i państwa nie wiemy, co jest tłumaczone przez co (czyli, który przedmiot chcemy ujrzeć w pełni, korzystając z różnych metafor i analogii mając ponadto świadomość, że jest on przez każdą metaforę czy analogię zniekształcany i że jest w nim jeszcze coś, oprócz tak ukazanego obrazu) - to wtedy mylnie możemy sądzić, że Platon mylnie projektuje instytucje państwowe, gdy faktycznie chodzi mu o psychologię (lub odwrotnie). Dla mnie jest pewne, że nie ma podstaw utożsamiania tak różnych rzeczy, więc przywołując analogie, musimy umieć je odrzucać. Natomiast, co do drugiej odpowiedzi - Platon był uniwersalistą, a czy my jesteśmy w stanie wykroczyć poza ten uniwersalizm, tak jak Bellah, ujmując go krytycznie? Rozumiem znając nieco Twoje poglądy - że są tu różne opcje. Ci, którzy fascynują się Platonem, uznają, że w tym punkcie się nie myli.To, co kojarzy mi się z myśleniem socjologicznym, skłania do podejrzliwości.
    D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Viktorii brdzo podobało się to, że starasz się "zastosować" Platona do współczesności, jej w gruncie rzeczy też o to chodziło. Z kolei Raul miał wątpliwości co do tego, czy Viktorii rzeczywiście udało się odpowiedzieć na pytanie, na czym polega relacja między Platońską teorią a praktyką. Przy okazji, sądzę, że takie konstruktywistyczne koncepcje, do których się wyżej odwołujesz są pięknie antycypowane, ale i sprawdzane przez samego Platona w niektórych dialogach, np. w Eutyfronie czy Menonie.
    M.

    OdpowiedzUsuń