za: http://contextoshistoricos.blogspot.com |
Nieformalna inicjatywa socjologów skupionych wokół środowych spotkań w Instytucie Filozofii, Socjologii i Dziennikarstwa na Uniwersytecie Gdańskim
19 października 2013
23.10.2013 Michał Kaczmarczyk i Max Weber
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zainteresowanych udziałem w dyskusji zachęcam do wcześniejszego zapoznania się, albo raczej przypomnienia sobie tekstu Webera "Nauka jako zawód i powołanie".
OdpowiedzUsuńPrzepraszam Michał, zapomniałam dodać tę ważną informację. Roześlijmy ją jeszcze mailem przez sekretariat IFSiD, bo bloga nie wszyscy śledzą na bieżąco.
OdpowiedzUsuńD.
Po raz kolejny okazało się, jak przenikliwy i precyzyjny w myśleniu był Weber. Dokonał trudnej sztuki połączenia przekonania o tym, że wartości są centrum ludzkiego doświadczenia kierującym myśleniem i działaniem oraz wiary w możliwości obiektywizacji wiedzy w nauce. Warto byłoby taką lekcję odrabiać systematycznie, co najmniej raz w roku (moim zdaniem). Dzięki Michał za udostępnienie efektów Twojej starannej pracy nad tekstami!
OdpowiedzUsuńDorota
Dziękuję Dorota! W pełni zgadzam się z tym, że Weber był precyzyjnym i głębokim myślicielem. Dodałbym tylko, jako rodzaj zastrzeżenia, że ta "platońska" interpretacja, którą zaproponowałem, to była jednak tylko interpretacja. Nie sądzę więc, by sam Weber określił się jako platonista a nawet, by sam skłonny był podobnie interpretować swą twórczość. Moja intrepretacja świadczy co najwyżej o moim platonizmie, ale także wnosi pewien postulat - sądzę mianowicie, że droga poznania, którą opisywałem, rzeczywiście wynika z tekstów Webera, jeśli dokładnie je czytać i starać się spójnie interpretować. Nie jest to więc swobodna impresja z lektury Webera, lecz próba najlepszej możliwej interpretacji, jakiej możemy dziś dokonać. Jak najbardziej jestem za robieniem takich "klasycznych" przerywników w kolejnych latach. Poniekąd podobną próbą są zresztą spotkania Goffmanowskie.
OdpowiedzUsuńMichał
Bardzo żałuje, że spotkanie poświęcone Weberowi mnie ominęło.
UsuńProszę jednak pamiętać, że owego postulatu metodologicznego wolności od wartościowania sam Weber na swoich wykładach często nie przestrzegał.
OdpowiedzUsuń