W recenzji wydawniczej profesor Renaty Ziemińskiej czytamy:Książka prezentuje badania jakościowe na temat tego, jak
społeczeństwo polskie pojmuje nietypowe tożsamości płciowe oraz jak w naszym
społeczeństwie radzą sobie osoby transpłciowe. Autorka przeprowadziła wywiady
pogłębione z osobami transpłciowymi i zidentyfikowała szereg strategii
negocjacyjnych, które umożliwiają społeczne funkcjonowanie takich osób. W
wypowiedziach swoich rozmówców odnajduje wcześniej znane teorie z zakresu trans studies ale także odkrywa nowe
tendencje.
Książka jest inspirowana teorią władzy/wiedzy Michela
Foucaulta, teorią osób napiętnowanych społecznie Ervinga Goffmana, teorią
tabuizowania tego, co nieklasyfikowalne Mary Douglas i teorią performatywności
płci Judith Butler. Teorie te pokazują, że społeczeństwo które funkcjonuje w
oparciu o binarny podział płci, w sytuacji pojawienia się nietypowej tożsamości
stosuje różne sposoby oswajania problemu: klasyfikację transpłciowości jako
zaburzenia, tabuizację czyli milczenie i społeczną niewidzialność osób transpłciowych,
traktowanie ich jako osób, które stanowią zagrożenie (wstyd, piętno) czy
przeniesienie ich w sferę sacrum, aby oddalić od codzienności. Przykładem tej
ostatniej strategii jest to, że łatwiej akceptujemy „nienormatywne płciowo
osoby celebryckie – są to bowiem osoby z „innego świata”, o wiele trudniej nam jednak
zaakceptować osoby transpłciowe, które spotykamy w ‘zwykłym’ życiu” (s. 133).
Wymienione teorie były inspiracją ale także zostały poddane
weryfikacji w toku badań empirycznych prowadzonych przez Annę Kłonkowską w
Polsce. Autorka przeprowadziła wywiady pogłębione z 46 osobami transpłciowymi,
16 trans mężczyznami, 19 trans kobietami i 11 osobami niebinarnymi z okolic
Trójmiasta, Warszawy i Wrocławia. Dane uzyskane w wywiadach zostały dodatkowo uzupełnione
przez analizę forum internetowego transseksualizm.pl oraz publikowane biografie
osób transpłciowych.
Efektem tych badań jest lista strategii stosowanych przez
osoby transpłciowe w Polsce, ujawnionych w wywiadach. Pierwsza strategia, to
myślenie mitologiczne i naiwna wiara w magiczną transformację. Ta dziecięca
strategia jest kompensacją cierpienia w realnym świecie. Druga strategia to
utożsamienie się z jednostką chorobową, które przynosi chwilową ulgę. Chroni
bowiem przed oskarżeniem o fanaberię czy wykolejenie, daje zrozumienie swojej
sytuacji i poczucie przynależności do pewnego typu ludzi ale z czasem okazuje
się formą patologizacji. Trzecia, najczęściej stosowana, strategia to
asymilacja do dychotomii w dwu przeciwstawnych formach: zaprzeczania swojej
tożsamości (np. dla dobra dzieci i trwania związku) lub dopasowania się (na
poziomie ciała, dokumentów, ekspresji) do nowej roli zgodnej z odczuwaną
tożsamością. Ciekawą obserwacją przy tej strategii jest zjawisko wykluczania
wykluczonych, czyli unikania towarzystwa osób, których passing jest mniej doskonały i których towarzystwo mogłoby
zdemaskować bycie osobą transpłciową. Wywiady Kłonkowskiej potwierdzają teorię
Goffmana o strategiach obronnych osób napiętnowanych i kosztach strategii
asymilacji. Potwierdzają też doświadczenie już wcześniej opisane (Whipping Girl Julii Serano), że sytuacja trans kobiet jest trudniejsza w
porównaniu do trans mężczyzn. Trans kobiety podlegają „mechanizmom
napiętnowania i wykluczenia społecznego nie tylko ze względu na przekraczanie
granic tradycyjnie rozumianej dychotomii płci, ale również ze względu na
kierunek ich tranzycji” (s.134).
Czwarta strategia to coming
out i aktywizm. W książce mamy ciekawe historie polskich aktywistów (Marcin
Rzeczkowski, Wiktor Dynarski, Anna Grodzka, Edyta Baker), które pokazują koszt
aktywizmu ze strony życia prywatnego (publiczny coming out i widoczność narażają na ostracyzm). Piąta strategia to „naginanie”
płci. Coraz większa liczba osób transpłciowych w Polsce nie chce wpisywać się w
binarne normy płciowe i wybiera tożsamość niebinarną. W ten sposób odzyskują
władzę nad swoim ciałem, któremu nadają znaczenie poza normami płciowymi.
W
książce ważna jest warstwa pokazująca wewnętrzne zróżnicowanie społeczności
osób transpłciowych. Z jednej strony jest nowa tendencja niebinarności, a z
drugiej są osoby, które czują się esencjalnie kobietami i mężczyznami. Dla tych
ostatnich, osoby niebinarne, podobnie jak transwestytyczne, są niewygodne,
ponieważ w jakiś sposób kwestionują esencjalną tożsamość u osób transpłciowych.
Z kolei osoby transpłciowe niebinarne widzą esencjalne tożsamości jako przejaw
zniewolenia binarnym systemem płci. Autorka twierdzi, że „szerzenie rzetelnej
wiedzy na temat transpłciowości, jak i przyzwyczajanie otoczenia do obecności
osób transpłciowych poprzez ich większą widoczność dzięki otwartym comingoutom może pomóc w zwiększeniu
akceptacji społecznej” (s. 135).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz